Autor Wiadomość
bialy_dk
PostWysłany: Śro 21:23, 21 Lis 2007   Temat postu:

Czarus zle to napisales! On go chamowal gaszac silnik i odkrecajac manete do konca! Taki awaryjny sposob Wink
czarus R1
PostWysłany: Śro 20:46, 21 Lis 2007   Temat postu:

Pamiętam tą akcje z chemikiem Very Happy 180 km bez żadnego hamulca Very Happy Motor gasił za pomocą stacyjki Very Happy Jebany kredens

POZDROWIENIA
Gość
PostWysłany: Śro 20:38, 21 Lis 2007   Temat postu:

bialy_dk napisał:
Jak ktos ma nawet sladowe ilosci mozgu to duza maszyna szybko nauczy go szacunku do mocy i predkosci! Cos k... o tym wiem Twisted Evil

Po czesci masz racje, ale pamietajmy ze los lubi platac rozne figle i czasem nawet mala wywrotka moze byc fatalna w skutkach dla kierowcy.
Znam ludzi ktorzy usiedli na motor tylko raz w zyciu i juz na zawsze beda kalekami Sad a przeciez nie o to w tym wszystkim chodzi, motor ma dawac radosc, poczucie wolnosci...
Krotko mowiac troche rozwagi w wyborze motorka i mierzmy sily na zamiary.
Pozdro
bialy_dk
PostWysłany: Śro 2:38, 21 Lis 2007   Temat postu:

A jak nie to mozecie sobie potem tanio odkupywac te maszyny po respiracji ("streetfighter'y") Wink
bialy_dk
PostWysłany: Śro 2:34, 21 Lis 2007   Temat postu:

Jak ktos ma nawet sladowe ilosci mozgu to duza maszyna szybko nauczy go szacunku do mocy i predkosci! Cos k... o tym wiem Twisted Evil
bialy_dk
PostWysłany: Śro 2:32, 21 Lis 2007   Temat postu:

Moj kolega "Chemik" wskoczyl z Jawy 350 na Harleya 1600 i ma sie chlopak dobrze! Banditem zapier..dalal 180kmh bez zadnego hamulca! Czarus to potwierdzi bo to byl jego Bandit a Chemik robil mu szprzeglo! za to jebany kredens (fiat 125p dla niewtajemniczonych;-) malo go nie poslal do piachu pare latek temu! Dajcie spokoj z tymi bajkami o piramidkach! To jest dobre dla bucow ktorzy najpierw biora sie za 15-latki- jak pojdzie gladko to potem coraz madrzejsze;-)
gosc1
PostWysłany: Wto 23:12, 20 Lis 2007   Temat postu:

najlepiej jak sie zaczyna od rometa albo innego gowienka a pozniej po malu do gory zaliczajac po drodze jakas etz albo jakiegos japonczyka 125 i wyzej i wyzej az wkoncu przyjdzie czas na R1 bo wielu nie doswiadczonych graczy przerosnie moc 125 a co dopiero taki literek Smile marzyc sobie mozna ale to bylby zyciowy blad chlopaczyna sobie pewnie dlugo nie pozyje i sobie nie zdaje sprawy co to za moc, by mogl go ktos przewisc na takim sportowym literku to by sie posral w gacie, ale jakby mial do wyboru 600 czy litr to bym radzil 1000 latwiej sie jezdzi nie oddaje tak agresywnie mocy jak 600 maja calkiem inny moment obrotowy
Gość
PostWysłany: Pon 20:11, 19 Lis 2007   Temat postu:

Tak sie sklada ze jednosladami jezdze od kilkunastu lat. Przez ten czas mialem kilka powazniejszych i kilkanascie mniej powaznych wypadkow. Z doswiadczenia wiem ze tysiaczek nie jest dobrym motocyklem dla "swiezo upieczonego" motocyklisty! Ale mimo wszystko zycze powodzenia!
Pozdrawiam.
bialy_dk
PostWysłany: Nie 22:41, 18 Lis 2007   Temat postu:

"Gosciu" Jezeli kreci cie jazda poskrecanymi na druty dwusladami to rownierz zycze powodzenia! Ale na nas nie licz Laughing
Gość
PostWysłany: Nie 14:30, 18 Lis 2007   Temat postu:

Powodzenia chlopaki! I znow bedzie pare sprzetow tanio do odkupienia Smile
bialy_dk
PostWysłany: Sob 22:59, 17 Lis 2007   Temat postu:

Ja na poczatek (nie liczac wiejskich sprzetow kaskaderskich) tez zaserwowalem sobie tysiaczke i mysle ze to byl dobry wybor bo czuje zajebisty respekt do maszyny, wiem po co ja mam i jestem z niej zadowolony! A co;-)!!!
CZERA
PostWysłany: Czw 9:18, 07 Cze 2007   Temat postu:

ale jak szalec to szalec :>
Perkusista
PostWysłany: Wto 10:09, 05 Cze 2007   Temat postu:

Powiem ci ze R1 na sam początek to troche zamocny motor ładny to on sjest a zamocny ma początki
CZERA
PostWysłany: Wto 0:20, 05 Cze 2007   Temat postu:

jeszcze nie jezdzilem Smile , ale zamierzam
Perkusista
PostWysłany: Nie 20:59, 03 Cze 2007   Temat postu:

no to powiem ci że wysoko mierzysz a jeździłes już kiedys na jakims scigaczu?

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group